niedziela, 14 czerwca 2015

Dżem truskawkowy z kwiatami z czarnego bzu

Czerwcowych radości ciąg dalszy. Nadchodzi najlepszy moment, aby w drodze na piknik zerwać trochę kwiatów czarnego bzu. Pamiętajcie, że zanim zaczniecie je przetwarzać, musicie sprawdzić czy kwiaty są wolne od wszelkiego robactwa oraz (o zgrozo!) musicie wyciąć jak najwięcej łodyg, żeby wasze przetwory nie nabrały gorzkiego posmaku. To bardzo pracochłonne zajęcie, ale uwierzcie mi, WARTO!


Co możecie zrobić z kwiatami czarnego bzu? Można z nich przygotować nalewkę, ocet i oleje. Najbardziej przydatny w kuchni jest syrop, który możecie dodać np. do lemoniady lub deserów. Mój przepis znajdziecie tutaj. Dzisiaj zajmiemy się produkcją najlepszego dżemu, jaki można zrobić czerwcową nocą.



To wyjątkowe połączenie truskawek i delikatnego, słodkiego kwiatu. Jestem pewna, że oszalejecie na jego punkcie.




Składniki (4 słoiki po 240ml)

  • 1kg świeżych truskawek
  • 15 łyżek cukru
  • 3/4 szklanki kwiatów czarnego bzu


Truskawki oddziel od szypułek, pokrój w ćwiartki i zasyp cukrem. Kiedy puszczą sok, zacznij je gotować na małym ogniu, dodaj kwiaty. Jeśli chcesz żeby dżem był bardziej aromatyczny dodaj całe kwiaty. Jeśli wolisz dżem o lekkim posmaku czarnego bzu, zawiąż kwiaty w saszetce zrobionej z gazy i gotuj razem z truskawkami. Dżem będzie gotowy kiedy zgęstnieje. Przelej go do wyparzonych, suchych słoiczków, mocno zakręć i postaw na zakrętce najlepiej na całą noc.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz