poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Kawa z tonikiem

Dzisiejszy przepis nie jest moim dziełem. Mam to szczęście, że znam kilkoro ludzi, którzy dosłownie zwariowali na punkcie kawy. Oni wiedzą co zrobić, kiedy mam ochotę na kawę albo, kiedy muszę się szybko obudzić. Mówię wam, prawdziwa ze mnie farciara.

Pewnego słonecznego, upalnego (nic nowego prawda?) dnia, zadzwoniłam do Kuby z nadzieją w głosie, zapytać czy jest w pracy, bo muszę ale to absolutnie muszę wypić jego zimną kawę. Niestety nie miałam tyle szczęścia. W ramach pocieszenia, dostałam ekspresowy przepis na nieziemsko pyszny napój kawowy.

Uwaga! Uzależnia!

Wystarczy, że zaparzysz kawę, odczekasz aż ostygnie i przelejesz ją do pojemniczka na lód. Wstawisz go do zamrażarki i odczekasz aż zamarznie. Taką lodową kawę wrzuć do zimnego toniku i... gotowe. 

Jeśli nie lubisz charakterystycznego smaku tego napoju, kostki kawy możesz dodać do zimnego mleka. A jeśli słodzisz, pamiętaj - posłodź kawę już w momencie parzenia. Później, w zimnym napoju, cukier się nie rozpuści.











Kuba na co dzień patrzy kawę w tutaj, jeśli macie ochotę na naprawdę dobrą kawę, to wiecie gdzie szukać :)



czwartek, 13 sierpnia 2015

Różowe ciasto BEZ PIECZENIA

Przyznam wam szczerze, że uwielbiam upały. Cały rok czekam na nie z utęsknieniem. Jem wtedy wyłącznie schłodzone arbuzy, ewentualnie jagodzianki od prawdziwego pana piekarza, który wypieka je bladym świtem, i którego odkryłam oczywiście tuż przed wyprowadzką z Sadyby. Wakacyjne, gorące dni mijają szybciej. Czas odliczam za pomocą wypitych butelek wody. Ciepłe wieczory, jakiekolwiek by nie były, wydają się być szczęśliwsze niż podczas innych pór roku.

Nic na to nie poradzę. Słońce daje mi dużo energii.

Dziś będzie słodko, wakacyjnie i bez pieczenia :)

Składniki (na formę o średnicy 29 cm):


Za włączenie piekarnika w taką pogodę prawdopodobnie traficie do piekła. Myślę, że nie warto ryzykować. Lepiej wyłożyć formę biszkoptami lub skruszonymi herbatnikami z roztopionym masłem (pamiętajcie aby dokładnie docisnąć masę) zamiast wypiekać kruchy spód. To nie tylko spore ułatwienie, ale także duża oszczędność czasu.





  • 600 g czerwonych owoców: malin, porzeczek i truskawek
  • 600 ml śmietanki kremówki 36%
  • 4 łyżki żelatyny rozpuszczonej w 1/2 szklance gorącej wody
  • 3/4 szklanki cukru
  • sok z 1 cytryny

Owoce umieść w garnuszku, dodaj sok z cytryny oraz cukier i gotuj na małym ogniu aż puszczą soki. Następnie zblenduj je dokładnie i odczekaj aż pulpa się zagotuje. Dodaj rozpuszczoną żelatynę i dokładnie wszystko wymieszaj. Zdejmij garnek z ognia i pozostawiamy owoce do wystygnięcia.

Śmietankę ubij na sztywno i dodaj do ostudzonej owocowej masy. Delikatnie wymieszaj (najlepiej użyj do tego łopatki) i wyłóż na wcześniej przygotowany spód. Po około 5 minutach, kiedy ciasto zaczyna tężeć, możesz zacząć je dekorować. Przed podaniem wstaw ciasto do lodówki na co najmniej godzinę.